Czcigodny Mistrzu, drodzy praktykujący
Chciałbym podzielić się moimi doświadczeniami odkąd zacząłem kultywację i praktykowanie Falun Dafa. Już od wczesnych lat dzieciństwa interesowała mnie wiedza o Wszechświecie i zadawałem sobie pytania w jakim celu wszystko zostało stworzone. Wiedziałem, że człowiek jako istota ma jakiś cel do osiągnięcia i czułem, że każdy z nas jest tu aby przejść swojego rodzaju sprawdzian zaaranżowany przez boskie istoty.
Przechodząc przez ogromne ilości cierpień i samemu generując karmę, poprzez życie, stawałem się coraz bardziej zagubiony w ludzkim świecie. W pewnym momencie swojego życia uświadomiłem sobie, że muszę odnaleźć swoją prawą ścieżkę i wiedziałem że nie jestem w stanie zająć się sobą samym w kwestii swojego zbawienia. Zacząłem bardzo intensywne poszukiwania i po kilku miesiącach i wielu godzinach spędzonych na czytaniu i szukaniu prawej drogi, odnalazłem przez Internet informacje o Falun Dafa i o prześladowaniach. Już od pierwszej chwili poczułem, że jest to coś wspaniałego i od razu przystąpiłem do nauki ćwiczeń. Po pięciu dniach przeczytałem Dżuan Falun, mając możliwość czytania w pracy i w domu.
Mieszkałem dosyć daleko od innych praktykujących i nie widywałem ich. Czułem się jednocześnie zawstydzony, że mam tak wiele przywiązań. Spotkałem się raz aby wykonać ćwiczenia w innym mieście, ale później przybyło wiele zakłóceń, którym zbyt łatwo uległem. Po ponad roku spotkałem się z innymi wyjaśniając fakty i nasze spotkanie było bardzo owocne w zrozumienia jakimi się podzieliliśmy. Uświadomiły mi bardzo wiele, czego nie mogłem zrozumieć samemu. Poczułem również, jakby przywiązania we mnie, nie chcąc zostać usuniętymi, wytworzyły poczucie wstydu i uczucie niskiej wartości do siebie jako kultywującego i praktykującego tak abym bał się spotkać z innymi praktykującymi. Od tamtej pory zacząłem poświęcać więcej czasu na wspólne spotkania i wyjaśnianie faktów w grupie, które były zdecydowanie skuteczniejsze niż jakiekolwiek działania jakie mogłem podejmować samemu.
Fa Mistrza pomogło mi zrozumieć wiele błędów jakie popełniałem i pomogło mi to stać się lepszym człowiekiem względem innych i siebie. Otrzymałem i otrzymam jeszcze wiele, a pomimo tego w dalszym ciągu dostrzegałem wiele braków względem mojego wyjaśniania faktów i zbawianiu innych. W Istocie Dalszych Postępów II w artykule "Sugestia", Mistrz powiedział: "Ci, którzy tylko chcą brać od Dafa i nic nie dawać dla Dafa są, w oczach Bogów, najgorszymi istotami.". Mistrz poprosił nas jedynie o robienie dobrze trzech rzeczy, studiowaniu Fa, wysyłaniu prawych myśli i wyjaśnianiu prawdy, a ja jednak nie zawsze zachowywałem swojej pilności co staram się naprawić nawet po tak długim czasie, gdyż moja kultywacja i praktykowanie jeszcze zostawia wiele do życzenia. Jest wiele istot które oczekują na zbawienie i powinienem dopilnować aby nie zmarnować tak cennego czasu.
W swoich początkach, gdy kultywowałem i praktykowałem, było wiele rzeczy których nie
mogłem zrozumieć i często zachowywałem się jak codzienna osoba niż praktykujący. Zwyczajnie oglądałem filmy sensacyjne nawet z brutalnymi scenami, czasem zdarzało mi się użyć przekleństwa w rozmowach towarzyskich w pracy, było wiele innych również gorszych rzeczy wokoło mnie. Pamiętam gdy raz pomylono się na moją korzyść i dostałem podwójną tygodniową wypłatę w pracy. Pomyślałem: „Hmm… zbliżają się urodziny mojej dziewczyny… chciałem kupić jej skuter. A może to taki podarunek od losu?” Zamiast zastosować nauki zawarte w Fa i oddać pieniądze, które nie należały do mnie, kupiłem skuter, który i tak został ukradziony niecałe trzy tygodnie później.
Gdy zaczynałem ćwiczenia lub studiowanie Fa, miałem różnego rodzaju zakłócenia i nie rozumiałem dlaczego tak się działo. Moje zrozumienie Fa było dosyć niskie i zachowując się jak codzienna osoba tworzyłem karmę i dawałem starym siłom wymówki aby mi przeszkadzały. Zrozumiałem, że ma to bezpośredni związek z moim niskim poziomem sinsing i z tym, że zachowując się w sposób niepoprawny oddalałem się od natury wszechświata Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości.
Chciałbym zacytować fragment wykładu ze strony 22 Dżuan Falun:
"Codzienni ludzie nie są w stanie odczuć istnienia natury wszechświata Dżen, Szan, Ren,
ponieważ wszyscy codzienni ludzie znajdują się na tym samym poziomie. Jeżeli wzniesiesz się
ponad ten poziom, wtedy będziesz mógł jej doświadczyć. Jak jej doświadczysz? Wszelkie
materie we wszechświecie, włącznie z wszelkimi substancjami przenikającymi cały wszechświat,
są istotami rozumnymi, wszystkie posiadają umiejętność myślenia. Wszystkie są formami
istnienia Fa wszechświata na różnych poziomach, które uniemożliwiają ci wzniesienie się. Nie
możesz się wznieść pomimo tego, że chcesz. Po prostu nie pozwalają ci iść w górę. Dlaczego
nie pozwalają ci iść w górę? Ponieważ twój sinsing się nie wzniósł. Każdy poziom posiada
różne kryteria. Jeżeli chcesz wznieść twój poziom, to musisz porzucić swoje nieczyste myśli i
oczyścić się ze swojego brudu. Zjednać się z wymogami kryteriów na danym poziomie. Tylko
w ten sposób możesz się wznieść."
Było wiele przypadków gdy byłem poddawany próbom spłacając swoją karmę. Na przykład, gdy po raz pierwszy pojechałem motocyklem pod ambasadę chińską, aby zaprotestować przeciwko prześladowaniom, dostałem mandat za parkowanie motocyklu. Gdy pojechałem po raz drugi pomagając promować Shen Yun, spotkało mnie to samo, pomimo że przez kilka godzin stałem 10-20 metrów od pojazdu. W obu przypadkach było to nieumyślnie złe parkowanie, a w niedzielę zasady były mniej restrykcyjne. Dzień przed wyjazdem skaleczyłem się blisko żył nadgarstka tak głęboko jak nigdy w życiu, co dodatkowo utrudniało jazdę motorem, a w połowie drogi na autostradzie skończyło mi się paliwo przez wadliwy kranik od baku. Mieszkałem wtedy w Anglii. Za trzecim razem gdy jechałem do Londynu, aby uczestniczyć w ogólnokrajowym studiowaniu Fa i w krótkim nagraniu z życzeniami Noworocznymi dla
Mistrza Li Hongdży, odpadła mi szybka od kasku, a później rozpoczęła się śnieżyca.
Jadąc przez 5 godzin moja twarz była przemarznięta i sina, a śnieg z prędkością wpadał w
oczy jak żyletki. Wiem jak łatwo jest się przewrócić na motocyklu, co wtedy również mi się
zdarzyło bez większej szkody na uboczu drogi, a pojazdy jadące blisko za mną miały
słabe możliwości hamowania przy dużej śnieżycy. Gdy wróciłem do domu miałem kilka siwych
brwi, jednak czułem się dobrze i spokojnie, i gdy usiadłem w lotosie aby wysyłać prawe myśli, w jednej chwili wszedłem w stan głębokiego wyciszenia. Wtedy zrozumiałem, że to Mistrz z pełnym miłosierdziem, prowadząc mnie do osiągnięcia doskonałości mógł zaaranżować dla mnie spłatę dużej ilości karmy.
Względem problemów jakie mnie spotykają, staram się z prawymi myślami dostrzec luki jakie mogą istnieć w moim sercu. Kłopoty mogą również wskazywać nam, że w dalszym ciągu jest jeszcze coś do wykultywowania w naszych sercach. Ceńmy te krótkie chwile, ocalajmy czujące istoty i nie dawajmy starym siłom kosmosu powodów, aby nam przeszkadzały w kultywacji. Wiele istnień czeka aby zostać ocalonym które możemy przynieść idąc Wspaniałą Drogą Falun Dafa, z którą w nadziej powrócimy do doskonałości.
Moje zrozumienie może być ograniczone i życzliwie prosił bym o wskazanie nieprawidłowości względem Fa.
Chcę również podzielić się tym czego doświadczyłem podczas tworzenia nagrania życzeń noworocznych dla Mistrza Li Hongdży. Razem z około 70-100 praktykującymi zebraliśmy się w Londynie aby wspólnie studiować Fa i stworzyć nagranie wideo z Życzeniami Noworocznymi Chińskiego Nowego Roku, jakie później miało zostać wysłane do Mistrza Li aby obejrzał. Po studiowaniu Fa, nauczyliśmy się kilku zdań po chińsku wyrażających nasze Życzenia Noworoczne dla naszego Mistrza i wyszliśmy na zewnątrz budynku. Ustawiliśmy się w kilku szeregach tak aby każdy był objęty przez kadr. Wcześniej było zimno, ale na tą godzinę wyjrzało słońce i było pogodnie. Polecono nam jeszcze raz przećwiczyć tekst i kamerzysta powiedział, aby wypowiedzieć całą kwestię cztery razy w jednym ciągu gdy zapali się czerwone światełko w kamerze, a następnie wybiorą tą najlepszą część którą ujrzy nasz Mistrz.
Zaczęliśmy wypowiadać słowa i gdy nastała chwila wypowiadania po raz drugi nagle poczułem coś ogromnie przepięknego i wspaniałego. Nie jestem w stanie ująć w słowa jak wielkie piękno ukazało się przede mną. Nagle patrząc w soczewkę kamery, został mi jakby wyświetlony obraz który ukazał się około półtora metra tuż przed kamerą. Zobaczyłem ogromną postać Mistrza Li Hongdży siedzącego w lotosie w stroju w jakim widnieje na zdjęciu w książce Dżuan Falun. Jego rozmiary były zarazem ogromne nie do opisania, obejmujące więcej niż jestem w stanie pojąć, a następnie jego ciało było rozmiarów około pięciu metrów, swobodnie unoszące się w powietrzu, również w pozycji lotosu. Dokoła ukazała się sceneria jakbym zobaczył niebiosa, obok było wiele niebiańskich istot i małe aniołki ze skrzydłami latały pomiędzy chmurami. Było to coś niezwykle pięknego. Ja nadal recytowałem słowa pozdrowień dla Mistrza i gdy chciałem bardziej przyjrzeć się temu co widzę, obraz stał się półprzezroczysty. Miałem odczucie, że ujrzałem jeszcze wiele więcej wspaniałości których moje oczy i umysł nie były w stanie odtworzyć i zwizualizować. Gdy zakończyliśmy wypowiadać drugą część życzeń, które trwały każda po około dwadzieścia sekund, wszystko zupełnie zanikło, a my nadal recytowaliśmy pozostałe dwie części. Później przeszliśmy do innego miejsca nagrywać jeszcze raz, jednak w po tym co ujrzałem, wiedziałem że nasz Nauczyciel już zobaczył właśnie tamtą część życzeń i w innym wymiarze już ją oglądał, dlatego oblicze jakie mi się ukazało zostało odzwierciedlone właśnie przez tamte kilkanaście sekund. Było to wspaniałe i żadne słowa jakie napiszę lub wypowiem, nie będą w stanie tego opisać.
Kilka miesięcy później zobaczyłem obrazy namalowane przez praktykujących na których widniały bardzo podobne oblicza Mistrza w niebiosach wraz z innymi niebiańskimi postaciami. Były niemal że identyczne. Uśmiechnąłem się życzliwie przypominając sobie tamtą cudowną chwilę.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.