Pekińska Policja okręgowa dopuszcza się w biały dzień aktu gwałtu na 17-to letniej praktykującej Falun Gong.

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Przełożonym posterunku policyjnego okręgu Miyun, dzielnicy Xitiange w Pekinie jest Yuan He.
Od kiedy reżim Jianga Zemina wprowadził prześladowania Falun Gong, skrupulatnie stara się on wypełniać powierzone mu obowiązki, szczególnie te, które dotyczą prześladowań.
Yuan He nie pomija żadnej szansy, by móc osobiście przyczyniać się do torturowania praktykujących Falun Gong.

W 2000 roku grupa praktykujących Falun Gong udała się pokojowo do Pekinu, by w biurze odwoławczym złożyć swoją apelację, wyjaśniającą sprawę Falun Gong.
Zostali oni wówczas aresztowani przez Yuan He i jego podwładnych. Przebywający w zamknięciu praktykujący poddawani byli brutalnej przemocy z rąk osób wyżej wymienionych.
Yuan He zmuszał praktykujących do wykonywania ciężkiej pracy, wystawiał ich na działanie silnego słońca, jak również pozbawiał ich snu przez długi okres czasu.

Podczas dwóch miesięcy: czerwca i lipca 2000 roku, przy współpracy z „Biurem 6-10”, Yuan He przewodniczył grupie policjantów w akcji porwania 30-tu praktykujących Falun Gong, po czym przetransportowywał ich do opuszczonej na sezon wakacyjny szkoły w dzielnicy Xitiange.
W szkole tej zorganizował zajęcia prania mózgu, mające na celu zmuszenie praktykujących do podpisania „orzeczeń gwarancyjnych”, mających pisemnie zaświadczać o odstąpieniu od praktyki Falun Gong. [„Orzeczenia gwarancyjne” mogą zawierać też i inne warunki, jak np. stałą współpracę z policją, udostępnianie wszystkich nazwisk i adresów osób praktykujących oraz osobiste uczestnictwo w torturowaniu innych].

Wszyscy pojmani przez Yuan He i jego podwładnych praktykujący Falun Gong odmówili jakiejkolwiek współpracy, czego skutkiem była niepohamowana furia policjantów.
Zaczęli atakować niewinnych, bezbronnych ludzi, bijąc ich szaleńczo kawałkami drewnianych desek. Wkrótce wszędzie fruwały rozbite kawałki drewna, a całe pomieszczenie zostało zbryzgane ich krwią.

Rozszalałych policjantów nic nie było w stanie powstrzymać. Zaczęli więc gwałcić kobiety.
Jedną z nich, 17-to letnią dziewczynę zgwałcili na oczach wszystkich, grożąc później konsekwencjami, gdyby informacja ta w jakikolwiek sposób miałaby się wydostać na zewnątrz.
Doświadczając przerażającej fizycznej przemocy i psychicznego szoku, dziewczyna ta żyje w ciągłym strachu.

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.