Widmo tortur i śmierci w Obozie Przymusowej Pracy Pingantai w Lanzhou.

Praktykująca Falun Gong, pani Hou Youfang, 48 lat, była nauczycielką szkoły średniej w mieście Jinchang w rejonie Xipo. Z powodu praktykowania Falun Gong został zaaresztowana i umieszczona w Obozie Przymusowej Pracy Pingantai w mieście Lanzhou.
Podlegała tam wielu formom brutalnej przemocy z rąk personelu obozu. Była bita, wieszana do góry za skute z tyłu pleców przeguby rąk. Podczas tej tortury, sznur, którym związane były jej ręce wżynał się w jej ciało, poza tym odczuwała potworny ból spowodowany naciągnięciem kości i ścięgien. Cierpienie to było wprost nie do wytrzymania. Kiedy nastąpił zgon Hou Youfang, było wyraźnie widać, że miała połamane kości.

Praktykujący Falun Gong, pan Zhao Xudong pracował w Lanzhou w Zakładach Przemysłu Chemicznego w dziale zaopatrzenia i sprzedaży. Został umieszczony w Obozie Przymusowej Pracy Pingan i zakatowany tam na śmierć. Jego matka, Bai Jinyu, odmawiająca wyrzeczenia się swojej wiary w Falun Gong także nie została oszczędzona przed biciem. Wynajęty przez personel obozu zbir tak pobił jej obie ręce, że miała zmiażdżone, jak galareta mięśnie.

Praktykująca Falun Gong, Ren Shuzhen, 63- letnia mieszkanka prowincji Gangsu była zatrudniona jako lekarz w szpitalu powiatowym w Yongdeng. Ponieważ podtrzymywała swoją wiarę w Falun Gong, została wysłana do Obozu Przymusowej Pracy Pingantai w mieście Lanzhou. Więźniowie namówieni przez przełożonego strażników, Hu Runmei skopali bezbronną kobietą, wybijając jej kilka zębów. Żeby zmusić ją do odstąpienia od wiary w Prawdę, Miłosierdzie i Tolerancję, personel więzienia zmuszał ją do wykonywania ciężkiej pracy, jednak wysiłki ich skończyły się niepowodzeniem. Pani Ren pozostała niepokonana.
Żeby podjąć jeszcze jedną próbę zmiany jej wierzeń, personel obozu związawszy jej z tyłu ręce, powiesił ją do góry w taki sposób, że nie dotykała stopami podłoża. Kilka osób zostało przydzielonych do jej pilnowania nie pozwalając jej na sen.

Młoda, 24 – letnia dziewczyna, Jiao Tianyun, także była praktykującą Falun Gong i pracowała w urzędzie gminnym w miejscowości Linxia. Ona także została wysłana do Obozu Przymusowej Pracy Pingantai, gdzie przez trzy dni pod rząd była siedem razy dziennie okrutnie bita.. Przełożony zespołu strażników, Hu Runmei wezwał jednego z kryminalistów, przebywających w więzieniu, żeby zatkał brudną, śmierdzącą szmatą usta Jiao, po czy tak samo, jak i poprzednie ofiary powiesił do góry za przeguby rąk.

Praktykująca Falun Gong, pani Mao Zhonglian jest w wieku 53 lat i jest mieszkanką Linxia. Ona także podlegała tym samym torturom, które spowodowały poważne kłopoty z jej jelitem odbytowym i pęcherzem.