Następnie ujawnię fakty, których byłem świadkiem przez ostatnie półtora roku, pokazujące jak "Biuro 610" w Qiaokou spełnia rozkazy Jianga i prześladuje praktykujących Falun Gong. "Biuro 610" w Qiaokou używa następujących metod w celu prześladowania osadzonych praktykujących Falun Dafa:
-pranie mózgu,
-zakaz wykonywania ćwiczeń,
-zakaz czytania książek Falun Gong,
-zakaz rozmawiania o Falun Gong bądź sprawach o podobnej tematyce,
-prace przymusowe,
-zmuszanie do słuchania pracowników czytających zamieszczane w gazetach artykuły oczerniające Falun Dafa i Nauczyciela Li,
- zmuszanie do oglądania programów oczerniających Falun Gong.
Lato 2001 roku było bardzo gorące, a ośrodek prania mózgu ulokowany jest na przedmieściu, gdzie jest mnóstwo komarów. Pokoje, w których osadzeni byli praktykujący Falun Dafa były tak szczelnie zamknięte, iż żaden komar nie mógł dostać się do środka. W dodatku, nikt nie mógł wyjść w nocy do toalety. Nieustannie pojawiały się przypadki, gdzie praktykujący byli bardzo poranieni w wyniku pobicia. Pewnego razu dwóch policjantów o nazwiskach Jin i Zhou powaliło dwóch praktykujących Falun Dafa - panią Zhang Zheng (28 lat) i pana Xiao Yingxue (30 lat) na ziemię i boleśnie ich skopało. 23-letni praktykujący - pan Zheng Zhibin został pobity do takiego stopnia, że prawe oko miał tak opuchnięte, iż nie mógł go otworzyć; praktykujący Yi Zhifa był bity przez kilku strażników jednocześnie dotąd, aż nie mógł wstać; inny praktykujący, pan Yu został powalony na ziemię przez policjanta, który następnie naskoczył na jego klatkę piersiową z ogromną siłą. Praktykujący Dafa - pan Chen Lin, który nie podpisał tzw. "oświadczenia wyrzeczenia się wiary", dwukrotnie próbował uciec z ośrodka, ale za każdym razem został złapany i brutalnie pobity. Praktykujący Yan Kejian został pobity i poraniony przez pracownika ośrodka, po czym został ulokowany w izolatce.
W innym przypadku, policjant zawinął głowę pani Wang Zhaofen ręcznikiem i uderzał nią mocno o róg łóżka. Praktykująca Dafa, pani Zeng Xianmei została zamknięta w izolatce za wykonywanie ćwiczeń i została dotkliwie pobita przez pracownika ośrodka. Następnie wysłano ją do więzienia, a po 15 dniach zabrano z powrotem do ośrodka prania mózgu. Pani Zeng została pobita przez policjanta o nazwisku Xiao do tego stopnia, że miała siniaki na całej twarzy i była zalana krwią. Pewnego zimowego ranka 2001 roku, ponad 90 praktykujących Dafa zostało zmuszonych do chodzenia przez 5 godzin po boisku, nie dostając wcześniej nic do jedzenia. Praktykujący Dafa, pan Zheng Zhibin nie wyjął rąk z kieszeni i z tak błahego powodu policjant powalił go na ziemię i skopał. Zobaczyła to pani Zeng Zianmei i krzyknęła: "Policjant bije ludzi!". Kiedy policjant to usłyszał, ruszył do niej i zaczął ją bić po nogach dopóki nie złamał pałki. Innym razem, również zimą, policjanci zmusili około 90 praktykujących do wyjścia na boisko i kazali im stać na mrozie przez cztery godziny, w tym czasie przeszukiwano ich jednego po drugim. Zmusili ich nawet do zdjęcia skarpetek. W tym czasie, w ośrodku, przewrócili do góry nogami każde łóżko i rzeczy osobiste. Aby zmusić praktykujących Dafa do porzucenia praktyki, osadzeni dostawali bardzo mało jedzenia, karmiono ich jedynie gotowaną rzodkwią i zgniłym ryżem. Przez dwie trzecie czasu mojego pobytu w ośrodku, niemalże każdy posiłek jaki spożywaliśmy to ugotowana rzodkiew i zepsuty ryż (a zbierali od nas co miesiąc po 300 jenów na tzw. "koszt utrzymania") [ 500 jenów to przeciętne miesięczne wynagrodzenie pracownika miejskiego w Chinach]
Ze względu na to, że nie podpisałem "oświadczenia porzucenia przekonań", nie wypuścili mnie na wolność i okłamali moją rodzinę, mówiąc im, że nie chcę wrócić do domu. W tym czasie, nieustannie wywierali nacisk na moją rodzinę i skrzywdzili ją psychicznie. 12 czerwca 2002 roku przeniosiono mnie do ośrodka prania mózgu w Wuhan (usytuowanego w Yujiatou, w dystrykcie Wuchang), gdzie nie pozwolili mi spać przez kolejne cztery czy pięć nocy. Wówczas wszyscy praktykujący, którzy nie podpisali dokumentów przeciwko swoim przekonaniom, byli prześladowani poprzez pozbawienie snu.
Aby zrealizować swoje własne pragnienia i wyładować swoją osobistą złość, Jiang, cztery lata temu, rozpoczął nieludzkie prześladowanie milionów niewinnych ludzi, wierzących w Prawdę, Dobroć i Tolerancję, postępujących według zasad takich jak: nie oddawanie, kiedy ktoś cię bije czy nieprzeklinanie, gdy sam jesteś przeklinany. Jiang użył całej swojej władzy, maszyny propagandowej oraz narzędzi kształtowania opinii publicznej w kraju, aby zniesławić naszego szanowanego Nauczyciela i Falun Gong, i aby oszukać ludzi w całych Chinach. W imieniu sprawiedliwości i ocalenia prawdy, ja, jako jeden z milionów praktykujących Falun Gong, opierając się na moich osobistych doświadczeniach cierpień jakich doznałem na skutek prześladowania oraz na dowodach prześladowań moich praktykujących kolegów, domagam się, aby Jiang Zemin i "Biuro 610" zostali postawieni przed sądem międzynarodowym.
Chińska wersja dostępna na: http://minghui.ca/mh/articles/2003/6/20/52589.html
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.