Pani Li Huilan, 62 lata, była praktykującą Falun Gong zamieszkałą w Shantou w prowincji Hebei. Ponieważ wyjaśniała ludziom prawdę o prześladowaniach przez Komunistyczną Partię Chin została zaaresztowana i uwięziona w zakładzie karnym w Botou. W zakładzie tym podlegała torturom, szczególnie z rąk okrutnego policjanta Meng Qingzhong. Pani Li została kiedyś zakuta w kajdany i przywiązana do krzyża, wisząc tak osiem godzin. Przemoc, jakiej tam doznała doprowadziła do jej śmierci. Zmarła w listopadzie 2003 r.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.