Opisy poszczególnych przypadków prześladowania i śmierci
-
Ilustracja technik tortur używanych wobec praktykujących Falun Gong w Chinach. (Ilustracja nr 8.)
2004-06-29Policja używa zapalniczek papierosowych do przypalania twarzy praktykujących, co pozostawia rozlegle ciemne blizny. Niektórzy z najbardziej agresywnych policjantów stosują tę metodę wobec młodych, ładnych kobiet, trwale szpecąc ich twarze. -
Ilustracje metod tortur stosowanych wobec praktykujących Falun Gong w Chinach.(Ilustracja nr 13)
2004-06-29Podczas tej tortury policja używając pasów ciasno przywiązuje nogi praktykującego do tak zwanej tygrysiej ławki. Następnie pod stopy ofiary wkładane są cegły lub inne twarde przedmioty. Stopniowo policja dokłada kolejne warstwy ciężarów, dopóki nie pęknie pas. Ofiara cierpi ból nie do zniesienia, często mdlejąc. -
Ilustracje metod tortur używanych wobec praktykujących Falun Gong w Chinach.(Ilustracje 14-15).
2004-06-29Jedną z metod wobec nich stosowanych jest zakuwanie rąk i nóg w ciężkie kajdany, zmuszając praktykujących do przybierania niewygodnych pozycji, a następnie zmusza się ich do czołgania się na kolanch z tym ciężarem od celi do celi. -
Praktykujący Falun Dafa - pan He Shaohuai zatorturowany na śmierć w więzieniu w prowincji Sichuan.
2004-06-15Rankiem o godzinie 8:30 w lipcu 2003 roku, policjanci Fan Dengchao i Yang Zhou z posterunku policji Jinhua przeszukali dom pana He, jako że dowiedzieli się od innego praktykującego, że materiały, które on rozpowszechniał, były od niego. Policja znalazła w jego mieszkaniu książki Dafa oraz inne materiały. Z tego powodu pan Hu i jego żona zostali aresztowani i zabrani na posterunek policji. Po 15 dniach, żona pana Hu została uwolniona po wpłaceniu 1000 yuan. Chciała zobaczyć się ze swoim mężem przed pójściem do domu, ale niestety nie pozwolono jej na to i już nigdy go nie zobaczyła. -
Na skutek nadużycia umiera pani Wang Juan - praktykująca nielegalnie aresztowana i osadzona w więzieniu w Baoding.
2004-06-15Praktykująca Dafa - pani Wang Juan mieszkała w mieście Dingzhou w prowincji Hebei. W dniu 26 kwietnia 2004 r., umarła w więzieniu Mancheng na skutek nadużycia jakiego tam doznała. Pani Wang miała 36 lat. Została nielegalnie aresztowana kiedy odmówiła zaprzestania praktykowania Falun Gong ludziom z Biura 610, którzy osadzili ją w wiezieniu 24 kwietnia 2004 r. Dwa dni później umarła. -
Praktykujący Dafa – pan Zhao Mingxiang zatorturowany na śmierć przez policję w prowincji Shandong.
2004-06-11W dniu 25 maja 2004 r., rodzina pana Zhao Mingxianga udała się do departamentu policji w Jimo w celu odebrania ciała. Policja powiedziała, że Zhao umarł na skutek „głodu i chłodnej pogody”. Rodzina poprosiła więc o odzyskanie prochów praktykującego, jednak policja powiedziała, że nie było żadnych prochów. W policyjnym portfolio rodzina zobaczyła cztery zdjęcia Zhao, na których wyglądał na bardzo wycieńczonego. Miał na sobie jedynie majtki i wyglądał na rozchorowanego. Pan Zhao zdecydowanie umarł na skutek kilkudniowych tortur stosowanych na nim przez policję w Jimo. Kiedy mieszkańcy miasteczka zawiadomili policję o znalezionym ciele, policja uznała ciała za „niezidentyfikowane”. -
Prześladowanie pani Li Jian w prowincji Sichuan ukazuje skalę okrutności i perwersyjną naturę prześladowań Falun Gong
2004-06-08Minęło już 5 lat odkąd Jiang Zemin i jego towarzysze zaczęli otwarcie prześladować praktykujących Falun Gong. Aby usprawiedliwić i podtrzymać prześladowanie, zaczął szerzyć swoją propagandę wobec Falun Gong ludziom, którzy nie pozwalali na wydobycie się faktów o Dafa. Przywódca „Biura 610” w Dazu (Prowincja Sichuan) współpracował z Publicznym Biurem Bezpieczeństwa (także mieszczącego się w Dazu) wspólnie wykonując rozkazy Jiang Zemina i przesladując praktykujących Falun Gong. Napadali na domy praktykujących, wyłudzali pieniądze w ramach grzywien, uprowadzali i zamykali bezprawnie w więzieniach, torturowali i włączali w prześladowanie członków ich rodzin. -
Pracownik sił militarnych ujawnia tajne instrukcje Jiang Zemina dotyczące prześladowania praktykujących Falun Gong w wojsku
2004-06-01Młody oficer z Lanzhou (prowincja Gansu) opowiedział mi jak stał się ofiarą prześladowań, z tego powodu, że jego żona praktykowała. Na początku 2000 roku, cały oddział wojskowy z bronią przeszukiwał okolicę, pukając od drzwi do drzwi, w poszukiwaniu praktykujących Falun Dafa. Żołnierze byli wszędzie, blokując wyjścia i ulice. Sytuacja wyglądała naprawdę poważnie. Później dowiedziałem się, że dlatego iż w biurze znaleziono materiały mówiące prawdę o Falun Dafa, dowódca wydał rozkaz: „Zniszczyć wszystkie materiały Falun Dafa; złapać ludzi, którzy zostawili te materiały w budynku i ich zastrzelić”. -
Uczniowie szkół podstawowych są zmuszani przez “Biuro 610” z miasta Dandong do raportowania praktykujących Dafa
2004-06-01Ostatnio w mieście Dandong z prawincji Liaoning, “Biuro 610” wraz z biurem edukacji i innymi rządowymi organizacjami skoordynowało akcje “ujawnić i krytykować” Falun Gong pomiędzy uczniami z miejscowych szkoł podstawowych. W szkole podstawowej Fuchun, uczniowie zostali zmuszeni do raportowania każdego ucznia, nauczyciela lub też rodziców którzy ćwicza Falun Gong lub mają jakiś kontakt z praktykującymi. Nacisk polożony z ich strony był przerażajacy. -
Okrucieństwo policji z Mudanjiang: Karmienie siłą olejem musztardowym, rażenie pałkami elektrycznymi i "Tygrysia ławka"
2004-05-28Na początku 2002 roku Stanowa Grupa Bezpieczeństwa Policji w Mundanjiang, wraz z "Biurem 610" aresztowała ponad 10 praktykujących. Mężczyźni zostali zesłani do więzienia Jianshanzi, a kobiety do więzienia dla kobiet w Heilongjiang. Prześladowcy przeszukali domy praktykujących, skonfiskowali telewizory, magnetowidy, odtwarzacze DVD, kamery i komputery. Skonfiskowali także pieniądze (od 50 do 10 000 yuan) oraz biżuterię. -
Umiera kolejna ofiara prześladowań w Chinach - pani Bai Xiushuang
2004-05-28Pani Bai Xiushuang miała 43 lata i mieszkała w mieście Jiutai, w prowincji Jilin. Po tym jak 20 lipca rozpoczęto prześladowania Falun Gong, pani Bai udała się na apel w tej sprawie do Pekinu. Została bezprawnie aresztowana na 15 dni, a następnie musiała uczęszczać przez miesiąc do ośrodka prania mózgu. Policja bardzo często nachodziła ją w domu i usiłowała aresztować. Aby uniknąć dalszych prześladowań, pani Bao postanowiła opuścić rodzinny dom. Z tego powodu nie miała warunków do ćwiczeń. Tułając się po okolicach, nabawiła się chorób i zmarła. Dalsze szczegóły śmierci kobiety są w trakcie dochodzenia. -
Zatorturowano na śmierć kolejną ofiarę prześladowań Falun Gong w Chinach - panią Wang Xiuyuan z Shenyang (prowincja Liaoning)
2004-05-25W 2002 roku, pani Wang Xiuyuan napisała list do lokalnego departamentu, Sekcji Politycznej oraz Sądownictwa, mówiąc im, że Falun Dafa jest dobre oraz jakie przynosi korzyści ludziom, którzy zaczynają uprawiać praktykę. Została za to aresztowana przez policję i bezprawnie skazana na dwa lata obozu pracy. Osadzono ją w obozie pracy przymusowej Longshan w mieście Shenyang... -
Praktykujący Falun Gong – pan Liu Shuchun pobity na śmierć w obozie pracy w prowincji Shandong w 2001 roku
2004-05-20Pan Liu Shuchun pochodził z Changyi z prowincji Shandong. Ponieważ odmówił porzucenia wiary w zasady nauczane przez Falun Gong – „Prawdę, Dobroć oraz Tolerancję”, pod koniec 2000 roku został zesłany do więzienia. Podczas odbywania niesprawiedliwego wyroku, pan Liu Shuchun przeszedł na strajk głodowy, pragnąc w ten sposób przeciwstawić się prześladowaniom. Nie jadł niczego przez trzy dni. -
Śmierć pani Wang Jingrong z prowincji Henan spowodowana poważnym nadużyciem
2004-05-20W dniu 30 grudnia 2001 roku, policja uprowadziła praktykującą Falun Dafa panią Wang Jing. Była to policja z miasta Nanyang z Departamentu Policji Wancheng. Podczas odbywania bezprawnego wyroku w więzieniu, cierpiała na skutek wielu chorób z przeszłości, które pojawiły się ponownie w wyniku maltretowania jej przez funkcjonariuszy policji. Umarła krótko po tym, jak została uwolniona. -
Przymusowy obóz pracy Changlinzi zmusza praktykujących do produkowania gumowych pałek oraz wykałaczek
2004-05-14Praktykujący, którzy mają gorszy wzrok są zmuszani do robienia wykałaczek. Władze obozu zmuszają ich do pracowania ok. 16-17 godzin dziennie. Ci, którzy nie mogą pracować tak szybko, muszą pracować dzień i noc. Ich codziennym pożywieniem są kluski zbożowe i chleb. Jedynie w dniu 24 kwietnia, kiedy do obozu przyjechali urzędnicy wyższej rangi, dano praktykującym tego dnia coś lepszego do jedzenia. W dodatku do ciężkiej pracy, praktykujący są bici i rażeni prądem elektrycznym.